Dzien 9: UB
Zwiedzilismy dzis palac bogdo gegena-ostatniego wladcy religijnego Mongolii. Bylismy tez w miedzynarodowej kasie biletowej. Poczatkowo nie chciano nam sprzedac biletu. Kobieta w kasie mowila, zeby przyjsc za 2 tygodnie ;/ Iwona zrobila blagalna mine, powiedzielismy, ze za 2 tygodnie bedziemy poza UB i nie mozemy wtedy przyjsc. Poza tym mamy juz rezerwacje samolotu z Irkucka i musimy byc tam na czas. Tak sie nieszczesliwie sklada, ze bedziemy wyjezdzac w czasie glownego mongolskiego swieta narodowego-NAADAM i wszyscy probuja kupic bilety na ten czas. Dostalismy bilety w klasie kupe, plackartnych juz nie bylo ;(
Nie udalo nam sie jeszcze zorganizowac ekipy na wspolny wyjazd;/ Pojawil sie jeden chlopak, ale chcial pokonac trase, ktora normalnie robi sie w minimum tydzien w ciagu czterech dni. Szukamy dalej.
Aby nie siedziec bezczynnie, jutro rano ruszamy na dwa dni do Terlej-parku narodowego. Bierzemy namiot, chcemy troche pochodzic po okolicy. Jesli po powrocie nie znajda sie chetni, to pojedziemy sami na 2-3 dni do Karakorum
pozdrowienia
Komentarz by carim
25 czerwca, 2007 @ 8:25 am
hejka!
takim to dobrze 🙂
ale na slasku tez jest fajnie 😛
3majcie sie
pozdro