Dzien: 1,2
Dotarlismy dzis rano do Moskwy. Podroz ze Lwowa trwal prawie dobe. W pociagu jak zwykle nasze okno sie nie otwieralo ;/ co przy ostrym sloncu sprawialo, ze w srodku mielismy saune. Dla wiekszosci pasazerow nie stanowilo to problemu, gdyz caly czas spali i pili, na zmiane 😉 Wieczorem mielismy pol godzinna przerwe w Kijowie, ktora wykorzystalismy na obejrzenie okolic dworca. Dzis rano, o 10 dotarlismy do Moskwy. Udalo nam sie kupic bilet powrotny na pociag. Zjedlismy obiad i niedlugo ruszamy na lotnisko.
Do uslyszenia z Syberii…
Komentarz by piotrek
17 czerwca, 2007 @ 1:52 pm
Jak na razie wszystko wyglada OK.Panie Marcinie nich pan dba o nasza Iwonke,bo juz za nia tesknimy.Trzymajcie sie.